Hejka Wszystkim,
jak ten czas szybko leci, naprawdę nie wiem jak, kiedy i gdzie minęły mi 2 ostatnie miesiące...
Jest już drugi dzień świąt, a ja dopiero w tej chwili mam czas i możliwość nadrobienia nieco blogowych zaległości...
Dobrze, że są zdjęcia, dzięki temu wiem choć trochę w jaki sposób ten czas zleciał.
Zapraszam na krótki photo mix z mojej jesieni i zimy :)
Przed imprezą w pracy...
Jesienna bomba witamin w postaci ulubionej sałatki greckiej.
Ogarnianie trendów jesień/zima w towarzystwie ukochanej, gotowanej kukurydzy :)
Gotowanie soku z aronii, czyli bomby przeciwutleniaczy.
Inna porcja przeciwutleniaczy - granat i zielona herbata.
Łuskanie własnych orzechów włoskich do musli :)
Jabłuszka z ogródka...
...a z jabłuszek można wypić cydr :]
lody <3
Zakupy choinkowe.
Mój, domowy grzaniec + cynamonowe ciastka, mmmmm....
Wrocławski Jarmark Bożonarodzeniowy <3 z przyjaciółmi
Pyszna, pierniczkowo-korzenna kawka mojej roboty <3
W ten oto szybki sposób zleciała mi jesień i przedświąteczny czas :)
Mam nadzieję, że Wam jeszcze ciekawiej,
pozdrawiam serdecznie,
Zimi.
Ale smakołyki! Aż się głodna zrobiłam :D
OdpowiedzUsuńkawka wygląda bardzo fajnie ;)
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjęciu wyglądasz prześlicznie! :)))
OdpowiedzUsuń