niedziela, 6 maja 2012

I wtedy przyszedł maj :)))


Witajcie po przerwie kochani :)


"Wreszcie przyszedł maj, zrobiło się gorąco..." To mój ulubiony miesiąc. Nie tylko dlatego, że mam w nim urodziny, ale dlatego, że pogoda pięknieje, wszystko wokół kwitnie włącznie z moim ukochanym bzem i po prostu chce się żyć :) No i nie można zapominać o weekendzie majowym :) 
Mam nadzieje, że majówka Wam się udała. Ze swojej jestem bardzo zadowolona. Kilka dni chodzenia po górach w pięknej pogodzie i czystym klimacie Tatrzańskiego Parku Narodowego oraz grillowanie. Czegóż chcieć więcej :)  Jedyny minus to zakwasy w nogach :P

Oto kilka fotek z mego majowego wolnego...

wodospad Siklawica


Dolina Małej Łąki


Trasa Wierch Poroniec


Gęsia Szyja


Śniegowo na szlaku 


Żeby odzyskać energię nie mogło zabraknąć grilla :)




Po powrocie do domu zagościł w nim kwitnący bez, ach ten zapach...





Nawiązując do tematyki kosmetycznej... W Zakopanem znalazłam sklep włoskiej firmy kosmetycznej FLORMAR. Firma ta dopiero rozwija się na rynku polskim. Widziałam ich kosmetyki już u Was na blogach, jednak zanim coś kupię wolę to zobaczyć na żywo i "pomacać" :) Zrobiłam więc niewielkie zakupy, ale o tym w następnym poście. 

Muszę także zająć się zmianą czcionki, gdyż dostaję od Was sygnały, że taka jest niewygodna. Może faktycznie...chociaż ładnie wygląda...

To by było na tyle, jeśli chodzi o piękną majówkę.
Jak była Wasza? Wypoczęliście? 

xoxo
Zimi







2 komentarze:

  1. Tatry są cudowne! Chciałabym tam pojechać w tym roku! A na grillka to bym poszła ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak zobaczyłam twój bez, to sobie uświadomiłam jak bardzo mi go brakuje.. i przypomniałam jak cudownie pachnie;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń